Komary potrafią skutecznie zepsuć nawet najpiękniejszy wakacyjny wyjazd, a przecież lato w pełni. Swędzące ukąszenia doprowadzają Cię do istnego szaleństwa? Sprawdź CBD!
Mamy pewną wskazówkę na to, jak radzić sobie z ukąszeniami krwiożerczych owadów, które czyhają zwłaszcza zwłaszcza w lasach i nad jeziorami.
Ukąszenia komarów a kannabidiol CBD
Komarzyce – bo to właśnie one są odpowiedzialne za uprzykrzanie nam urlopów, lubują się zwłaszcza we krwi z grupy O. Krwiopijczynie są wyczulone na nasz naturalny zapach – kierują się m.in amoniakiem (składnik potu), więc częste prysznice są wskazane. Wabikiem dla nich jest również wysokie stężenie dwutlenku z naszego oddechu. Co ciekawe, prof. Andrew Spielman, specjalista od komarów, doszedł do wniosku, że komary częściej polują na… blondynki, niż panie o ciemnych włosach.
Wróg poznany – pora dowiedzieć się, jak można radzić sobie z uporczywymi ukąszeniami.
Wprawdzie nie ma oficjalnych badań naukowych wskazujących na to, że kannabidiol pomoże w walce z efektami ukąszeń, jednak ekipa Hemp Gold sprawdziła na własnej skórze to, o czym się często mówi: CBD przynosi ulgę.
Wystarczy na odkryty (unikniesz w ten sposób pobrudzonych ubrań) ślad po ukąszeniu, nanieść odrobinę olejku CBD. To bardzo mało prawdopodobne, jednak na wszelki wypadek obserwuj ciało, by upewnić się, że nie pojawiła się reakcja alergiczna.
Warto wiedzieć, że – jeśli chodzi o olejek odstraszający komary, warto wybierać te o cytrusowym zapachu. Rośliny, których nie znoszą komary, to mięta, pelargonie, lawenda oraz koper włoski. Warto mieć je zatem na balkonie bądź parapecie, a w domowej apteczce – olejek CBD!
