Tego nie mówili nam na historii! Oni doceniali konopie

HempGold - Favicon
Hemp Gold
20 lipca, 2021
Tego nie mówili nam na historii! Oni doceniali konopie

Konopie indyjskie były cenione już dawno – wyobraźcie sobie, że w celach medycznych wykorzystywano je już… 2700 lat przed naszą erą! A, zważywszy na ich liczne zalety, długa jest też lista sympatyczek i sympatyków konopi, których znacie zapewne z lekcji historii. Przedstawiamy kilka postaci.                           

Ramzes II                                                                                                                                                     

Jeden z najdłużej panujących władców Egiptu, ojciec około… setki synów i pięćdziesięciu córek, dożył nieprawdopodobnie sędziwego – jak na ówczesne czasy – wieku (96 lat przy średniej czterdzieści). Skąd pewność historyków, że Ramzes II miał coś wspólnego z konopiami? A stąd, że na jego mumii znaleziono pyłek tej rośliny. Spory! Dodajmy też, iż na papirusach z ówczesnych czasów widniały m.in. informacje o leczeniu konopiami chorób oczu.

Królowa Wiktoria

Przez 63 lata zasiadała na brytyjskim tronie i władała koloniami, pozostawiła po sobie opinię potężnej, ale także wrażliwej, inteligentnej monarchini. Wiktoria zwana Hanowerską, bo o niej mowa, jak to królowa, miała do swoich usług całą śmietankę najlepszych medyków. Aby nie cierpiała przez bolesne miesiączki i nie borykała się z wahaniami nastrojów, doradzono jej stosowanie CBD. Zrobił to, konkretnie, sir Russel Reynolds, jej prywatny lekarz. Korzystała.

George Washington

Pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki chyba przedstawiać nie trzeba? Dodajmy, że był również generałem i… rolnikiem. Startował od chmielu i tytoniu, z czasem na swojej farmie Mount Vernon zaczął też uprawiać konopie. Prezydent zagłębiał się w temat jak mógł. Ba, z jego pamiętnika wynika, że pragnął stworzyć szczep o wysokiej zawartości THC. Konopie pomagały Washingtonowi np. w walce z bólem zębów.